Centralne nabożeństwo ekumeniczne

W rzymskokatolickiej katedrze diecezji warszawsko-praskiej wierni i duchowni z różnych kościołów chrześcijańskich wzięli udział w centralnym nabożeństwie Tygodnia Ekumenicznego, którego celem jest pojednanie wszystkich chrześcijan.

W uroczystym kazaniu prezes Polskiej Rady Ekumenicznej ewangelicki biskup Jerzy Samiec odniósł się między innymi do materiałów przygotowanych przez niemieckich chrześcijan do tegorocznych modlitw i symboliki berlińskiego muru.

- Ekumenizm jest różnie odbierany i spotyka się z bardzo różnymi zarzutami - powiedział kaznodzieja. - W styczniu można usłyszeć, że jest to "karnawał ekumeniczny” - krótki czas, który szybko się kończy i wszystko wraca do szarej rzeczywistości. Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan to fanaberia garstki zapaleńców, którzy przez te kilka dni są obecni na wszystkich nabożeństwach. Można także usłyszeć, że udział w nabożeństwach biorą tylko ludzie starsi, brakuje młodzieży, która mogłaby włączyć się w działania ekumeniczne. Redaktorzy często sugerują, że ekumenizm trzeba zreformować, wprowadzić coś nowego - wyliczał.

- I pewnie wszystkie te zarzuty są prawdą. Ale w tym miejscu należy też powiedzieć, że ci, którzy przychodzą na nabożeństwa i poświęcają swój czas na rzecz pojednania chrześcijan, to ludzie wielkiej wiary - zauważył.

Odpowiadając na zarzuty stawiane ekumenizmowi, bp J. Samiec posłużył się metaforą muru, który utrudnia chrześcijanom spotkanie.

- Mój mur składał się z uprzedzeń, strachu, poczucia wyższości albo lęku, który rodzi się z braku poznania kogoś, kto wydaje się bardzo egzotyczny. Jednym z głównych elementów tego muru była pycha, która odmawia prawa do wyznawania swoich poglądów, jeśli są różne od moich - wymieniał. - Pewnie można znaleźć wiele cegieł. Prawie wszystkie te elementy są grzechem - dodał.

Luterański biskup zwrócił uwagę, że zburzenie muru wymaga otwartości, odwagi, gotowości do zmiany, gotowości do poznawania innych, gotowości na uczenie się.

- Postawa otwartości jest zawsze wzbogacająca, dlatego że zawsze mamy czego się uczyć od innych - wyjaśnił.

Zachęcił, by w budowaniu dialogu ekumenicznego nie koncentrować się na działaniach, a raczej na krzyżu Chrystusa, który może zburzyć mur. - Chrystus umarł nie tylko za jedno wyznanie, ale za każdego człowieka, niezależnie od tego, do jakiego Kościoła należał - powiedział.

Na zakończenie kazania zaapelował, by zamiast budować mury, miłością Jezusa budować mosty. - Nie można kochać Boga, jeśli nie kocha się drugiego człowieka. Prawdziwa miłość do Boga objawia się w miłości do drugiego człowieka. Kochajmy Boga, kochajmy ludzi - zachęcił.

Biskup Krzysztof Nitkiewicz, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. ekumenizmu, podziękował wszystkim za wspólna modlitwę. Podkreślił, że jest ona kluczem budowania wspólnoty opartej na jedności. - Musimy być razem w imię Chrystusa, tak jak w imię Trójcy Przenajświętszej zostaliśmy ochrzczeni - podsumował.

Nabożeństwu centralnemu w katedrze warszawsko-praskiej przewodniczy bp Marek Solarczyk, bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Kościoła rzymskokatolickiego.

Zebrane podczas Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan ofiary zostaną w tym roku przekazane na pomoc migrantom.

Tegoroczny Tydzień Ekumeniczny przebiega pod hasłem "Pojednanie – miłość Chrystusa przynagla nas" (por. 2 Kor 5,14–20), zaczerpniętym z 2. Listu do Koryntian 5,14-20.

Historyczne tradycje ekumenizmu w Polsce sięgają XVI wieku (Ugoda Sandomierska 1570 r.). Pierwszą w Polsce organizacją międzywyznaniowa był powstały w 1923 roku Oddział Krajowy Światowego Związku Krzewienia Przyjaźni między Narodami za pośrednictwem Kościołów.

Oficjalne ukonstytuowanie się Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE) nastąpiło 15 listopada 1946 r. w Warszawie. Do PRE należy obecnie siedem Kościołów: Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Polskokatolicki, Starokatolicki Kościół Mariawitów, Kościół Ewangelicko-Augsburski, Kościół Ewangelicko-Reformowany, Kościół Metodystyczny i Polski Kościół Chrześcijan Baptystów. Kościół rzymskokatolicki nie jest członkiem PRE, ale z nią współpracuje w ramach wspólnej Komisji od 1974 r.
 


wstecz