Nowe witraże we Wrocławiu
My, ewangelicy w nieco inny sposób rozumiemy świętość. Nie obwołujemy ludzi świętymi. W Chrystusie świętymi są wszyscy wierzący - powiedział bp Samiec na uroczystości odsłonięcia witraży męczenników we Wrocławiu.
Uroczystość odsłonięcia nowych witraży z postaciami czterech męczenników XX wieku: ks. Dietricha Bonhoeffera, bp. Juliusza Burschego, o. Maksymiliana Kolbe i Edyty Stein miała miejsce w ewangelickim kościele św. Krzysztofa we Wrocławiu 14 grudnia 2018r.
Nabożeństwo, w którym dziękowano również za ostatnie 60 lat powojennej działalności parafii, prowadzili zwierzchnik Kościoła bp Jerzy Samiec, zwierzchnik diecezji wrocławskiej bp Waldemar Pytel, proboszcz parafii św. Krzysztofa ks. Andrzej Fober oraz proboszcz parafii partnerskiej św. Mateusza w Aschaffenburg ks. Matthias Leibach. Obecni byli również m.in. wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu Hans Jorg Neumann, biskup senior Ryszard Bogusz, duchowni Kościoła, goście ekumeniczni oraz przedstawiciele rodziny bp. Juliusza Bursche.
W kazaniu bp Samiec nawiązał do historii parafii, która jest „barwna, ale jednocześnie niesie w sobie wszystkie napięcia i przemiany jakie przez ostatnie dziesięciolecia dotyczyły Polski i Niemiec oraz ewangelików i katolików”. Wskazał na znaczenie pojednania i przebaczenia oraz wymienił ważne kroki na drodze pojednania pomiędzy Polakami a Niemcami, takie jak Memorandum Wschodnie czy list polskich rzymskokatolickich biskupów do niemieckich.
Podkreślił, że pojednanie było możliwe „dzięki ludziom po obu stronach granic, którzy z wielką odwagą, wypływającą z wiary w Jezusa Chrystusa, z powagą na nowo odczytywali Jego nauczanie we współczesnym niezwykle skomplikowanym czasie”.
Nawiązał również do postaci, które znalazły się na witrażach w kościele św. Krzysztofa. „Męczennicy z okresu drugiej wojny światowej, dwóch wyznań i dwóch narodowości wskazują na trudną historię, ale również na to, co dla niech było wspólne - wiarę i posłuszeństwo Jezusowi Chrystusowi. Nie były to postacie krystalicznie czyste. Popełniali wiele błędów, i krytyczni biografowie, patrząc z różnych perspektyw, mogą wskazywać na dobre i złe strony ich działań - mówił biskup.
Zwierzchnik Kościoła przypomniał jak w teologii ewangelickiej rozumiana jest świętość: „Wszyscy wierzący są świętymi, bo jesteśmy uświęceni przez usprawiedliwienie, jakie otrzymujemy za darmo z Bożej łaski, przez Chrystusa. W Chrystusie więc jesteśmy świętymi. Nie prowadzimy procesów beatyfikacyjnych i nie obwołujemy ludzi świętymi. Za to staramy się naśladować dobre dzieła naszych przywódców wiary, w kontekście końca ich życia”.
Nawiązując do tekstu z pierwszego listu Piotra bp Samiec zwrócił uwagę na prawdziwy sens naśladowania Chrystusa: „Naśladowanie Chrystusa to zawsze bycie rzecznikiem dobrego, to zawsze opowiadanie się za sprawiedliwością. To stawanie po stronie słabszego, pokrzywdzonego – ale niestety, często oznacza to płynięcie pod prąd i stawanie w opozycji do tych, którzy mają w posiadaniu władzę”.
Uroczystości zakończyły się przemówieniami gości. W imieniu rodziny bpa Juliusza Burschego przemawiała Beata Gardawska, która podziękowała za zaangażowanie parafii w realizację tego projektu.
Oprawę muzyczną wydarzenia prowadził Chór Zeggerteum z towarzyszeniem organów, instrumentów dętych i kotłów.