Szulki na wigilijnym stole
Szulki cynamonowe to świąteczny przysmak Śląska Cieszyńskiego na Boże Narodzenie. W domach ewangelickich, tak opłatki, jak i szulki powinny znaleźć się na każdym wigilijnym stole.
Tradycja bożonarodzeniowych szulek, czyli delikatnych wafli przypominających opłatki, jest na Śląsku Cieszyńskim wciąż żywa, a nawet z roku na rok grono amatorów tego świątecznego specjału powiększa się.
Szulki wymyślono dla dzieci, ale uwielbiają je także dorośli. Delikatne rurki z nutką cynamonu cieszą się dużym powodzeniem. Szulki to tradycja przede wszystkim ewangelicka. Wielu mieszkańców Śląska Cieszyńskiego nie wyobraża sobie bez nich świąt.
Dawniej, zwinięte w rulonik smakołyki, wypiekano w prawie każdym ewangelickim domu. Obecnie można je kupić w większości cieszyńskich parafii ewangelickich.
Szulki są typowo regionalnym specjałem – poza Śląskiem Cieszyńskim się ich nie jada. „Szczęściarzami” są posiadacze specjalnej maszynki do wypiekania, tzw. „żelazka”, bo tylko oni mogą szulki wykonać samodzielnie. Ich sekretem jest odpowiednie ciasto.
W cieszyńskim Muzeum Protestantyzmu, które działa przy Parafii Ewangelickiej, można znaleźć zabytkowe formy do pieczenia szulek.