Zmarł śp. ks. Mariusz Werner

W wieku 88 lat zmarł śp. ks. Mariusz Werner - emerytowany proboszcz parafii św. Mateusza w Łodzi oraz członek Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża. Był delegatem do Synodu Kościoła oraz konseniorem diecezji warszawskiej. 

Śp. ks. Mariusz Werner zmarł 22 października 2020 w Łodzi.

Nabożeństwo żałobne będzie miało miejsce w kościele św. Mateusza w Łodzi, we wtorek 27 października 2020.  Początek o godzinie 13.00.  Uroczystość na cmentarzu odbędzie się w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół. 

Transmisja z kościoła będzie dostępna na kanale:
https://www.youtube.com/channel/UCKK5r6vDaEaO5Mi1w-ptbGg

Życzeniem rodziny jest aby zamiast kwiatów i wieńców, złożyć ofiarę na diakonię parafii w Łodzi.
Nr konta: 47 1050 1461 1000 0022 6489 9416

Śp. ks. Mariusz Werner urodził się 30 stycznia 1932 w Poznaniu. Ukończył gimnazjum w Kaliszu, następnie rozpoczął studia na Wydziale Teologii Ewangelickiej Uniwersytetu Warszawskiego, zakończone w 1956 już na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej.

Ordynowany 15 kwietnia 1956 w Kaliszu przez bp. Karola Kotulę. W latach 1956–1958 był wikariuszem diecezji warszawskiej przydzielonym do pracy w Łodzi.

W 1959 mianowany administratorem parafii w Zgierzu. Stał się równocześnie administratorem podległych jej parafii podmiejskich w Ozorkowie, Łęczycy, Łowiczu i Kutnie. Wybrany w 1964 na proboszcza zgierskiej parafii, był inicjatorem i budowniczym nowego kościoła parafialnego. 

Następnie, w 1979 roku, został wybrany na proboszcza parafii św. Mateusza w Łodzi. Swoją służbę w Łodzi pełnił do chwili przejścia na emeryturę w 1996 roku.

Był członkiem komisji ewangelizacyjno-misyjnej Diecezji Warszawskiej. W latach 1976-1988 był delegatem do Synodu Kościoła. Członek, a w latach 1979-1989 przewodniczący, łódzkiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej. W latach 1981-1991 był ostatnim konseniorem (zastępca zwierzchnika) diecezji warszawskiej.

Członek Zarządu Głównego i Prezydium Rady Naczelnej Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

Pozostawił żonę Elżbietę i syna Karola z rodziną.


wstecz